head

head

środa, 3 grudnia 2014

3 pytania do... Nikki Kimball

Tryumf w Western States 100 to jeden z najwspanialszych laurów zwycięstwa, jakie może odebrać biegacz górskich ultra. Nasz dzisiejszy gość zdobył go nie raz, nie dwa, ale trzy razy. A potem? Pojechał na Saharę, by wygrać osławiony Maraton Piasków. To Nikki Kimball, a rozmowa z nią to nie tylko wielki zaszczyt, ale również niewątpliwa przyjemność.

<for English see below>




1. W górach odnajduję...

pokój, radość i harmonię. Praca bywa stresująca. Podróże męczą. Kiedy jestem w domu, myślę o obowiązkach, które mnie czekają. Góry dają wolność od presji wywieranej przez nowoczesny świat. Czasami wykorzystuję czas w górach, żeby rozważyć problemy, z jakimi spotykam się w codziennym życiu. Rozmyślam o pacjencie, na którego nie działa leczenie, albo jak rozplanować pracę, pisanie, sport oraz życie osobiste, kiedy wciąż brakuje czasu. W górach mój umysł zyskuje jasność i kiedy tam biegam, często znajduję rozwiązanie dla problemów napotkanych w pracy lub w domu. Jednakże równie często (mam nadzieję, że nawet częściej) bieg przez góry jest moim odpoczynkiem od codzienności. Zaczynam zmęczona i wkurzona, a kończę w pełni sił, wesoła i kipiąca energią.

2. Biegam dystanse ultra, ponieważ...

...biegam ultra z tych samych powodów, dla których biegam w górach oraz dlatego, że mam żyłkę do rywalizacji, a brakuje mi szybkości, żeby ścigać się na 5 kilometrów. Innym powodem jest fakt, że ludzie związani z biegami ultra są inteligentni, zabawni, dbają o innych, a także mają poukładane życie poza sportem. To zabawne, że sport, który większość uważa za ekstremalny, przyciąga ludzi prowadzących bardzo wyważone, harmonijne, choć często skrajnie intensywne życie.

3. Gdyby w górach miało spełnić się jedno z moich marzeń, byłoby to...
...w górach często spełniają się moje marzenia. Nieważne, czy zjeżdżam na nartach nieznaną dotąd drogą, czy znajduję nową ścieżkę leśną łączącą dwa szlaki, góry pozostają tym miejscem, gdzie spełniają się moje marzenia. 


Win in Western States 100 is one of the greatest laurel wreaths a trail runner may seize. Our tonight's guest won it not once and not twice, but three time. And then went to scorch through the sands of Sahara and come top in the renowned Marathon Des Sables. It is Nikki Kimball, talking with whom is not only a true priviledge, but also a great pleasure.



1. in the mountains I find...
peace, joy and connection.  Work can be stressful.  Traveling can be tiresome.  Being home reminds me of tasks I should be doing.  The mountains provide freedom from modern stresses.  Sometimes I use my time in the mountains to mentally explore problems I face in the regular world: a patient who isn't responding to treatment or figuring out how to schedule work, writing, sports and a social life into too short a time span.  The mountains help me think clearly, and while running through them, I often solve the problems I face at work or home.  But just as often, hopefully more often, I run through the mountains as a vacation from my regular world.  I start my run tired and cranky, and finish refreshed, happy and energized.  


2. I run ultra distances because...
I run ultra for the same reason I run in the mountains.  And because I have a competitive nature but cannot run fast enough o be a 5k runner.  And because the people of ultra running are intelligent, fun, caring, and well accomplished in their lives outside the sport.  It's funny that a sport most people think of as extreme attracts people who have very balanced, if perhaps extremely busy, lives.


3. If I were to have one of my dreams fulfilled in the mountains, it would be...

My dreams come true on the mountain frequently.  Whether I'm skiing a line I've never skied before, or finding a better way to connect two trails in the woods, the mountains never fail to fulfill my dreams.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz