head

head

środa, 10 września 2014

10 punktów

3 miesiące, 4 biegi, 372 km napierania, 15100 m pod górę. 10 punktów do UTMB.

3 months, 4 races, 372k of distance, 15100m of vertical gain. 10 UTMB points.


fot. Piotr Bartkowiak

[English below]

Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi w realizacji tego wyzwania. W szczególności dziękuję Szymonowi Bujalskiemu za zaufanie, wspólny Bieg Rzeźnika i zagorzałe kibicowanie podczas kolejnych wyścigów; Bartkowi Mejsnerowi za przyjaźń, wsparcie i wszystkie rozmowy; wreszcie mojej ukochanej żonie Ani Krause i całej mojej rodzinie za wiarę, nadzieję i miłość.

Dziękuję za wyjątkowe chwile podczas każdego z biegów: za Połoninę Caryńską razem z Domi na Rzeźniku, świt w Górach Bardzkich razem z Michałem Matlągiem podczas biegu K-B-L; wspólne nerwy przed Chudym Wawrzyńcem  z Moniką Bilnik; i wreszcie te kilka słów od taty w Wierchomli na trasie Biegu 7 Dolin.

Dziękuję także moim partnerom: bieganie.pl, The North Face oraz Julbo.

Dziękuję wszystkim przyjaciołom za wszelkiego rodzaju wsparcie.

Dziękuję Timmy'emu Olsonowi i Robowi Krarowi za inspirację i przykład jak górskie ultra kształtuje charakter.


Wreszcie dziękuję Panu Bogu, który stworzył góry i pozwolił mi po nich biegać.  

Thanks to everyone who helped me to accomplish this challenge. Special thanks to Szymon Bujalski for his trust, company at Bieg Rzeźnika and fierce support during the other races; to Bartek Mejsner for his friendship, support and all those conversations; last but not least, to my beautiful wife Ania Krause and my whole family for their faith, hope and love.

Thanks for exceptional moments in each of the races: running together with Domi at Połonina Caryńska during Bieg Rzeźnika; dawn at Góry Bardzkie during K-B-L race with Michał Matląg; freaking out together with Monika Bilnik before the start of Chudy Wawrzyniec; these couple of words from my dad in Wierchomla, during Bieg 7 Dolin.

Thanks to my partners: bieganie.pl, the North Face and Julbo.

Thanks to all my friends for every kind of support.

Thanks to Timmy Olson and Rob Krar, for the inspiration and the example of how trail ultrarunning shapes one's character.

Thanks to God who created the mountains and allowed me to run in them.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz